Strony

czwartek, 29 listopada 2012

Oto Teddy...

Przedstawiam Wam Teddiego... to mój pierwszy filcowany na sucho miś. Oj kosztował mnie kilka porządnych ukłuć i 2 złamane igły:D

Tedy nie dość, że ma oczy i nos (w przeciwieństwie do poprzednich poTworków;) to ma nawet pępuszek!

niedziela, 25 listopada 2012

Trochę o miłości...

Pokazywałam kiedyś moje początki z frywolitkami - do tej techniki raczej nie powrócę (pozostanę przy szydełku;).

Pisze o tym, bo chciałabym Wam pokazać moje początki w sutaszu (soutache), jak napoczątki przystało do udanych nie należą, tym bardziej, że w moim "przydasiowym" zbiorze brak koralików.... ale myślę, że ta przygoda może zmienić się w miłość do sutaszu!


Ach te oczy :) Czyli zielony ludek i dekoracje świąteczne ...

Oj daaawno mnie nie było... Nazbierało się robótek do pokazania. Szkoda, że większość nie ukończonych :D

No to przedstawiam jak na razie bezimiennego zielonego ludka. Zrobiłam go na szydełku i poza tym, że nie ma imienia nie posiada również oczu a to wszystko dlatego, że jeszcze ich nie wymyśliłam.

Po cichu tak sobie myślę, że chyba nigdy się oczu nie dorobi ;)



wtorek, 30 października 2012

Papierowe kwiatki, wiatraczki i napis...

tak właśnie wyglądała dekoracja na roczek mojego chrześniaka.

Niestety aparat odmówił posłuszeństwa i nie udało mi się zrobić udanych zdjęć a pierścienie z wiatraczkami na serwetki są widocznie jedynie w tle... Ale zawsze jakaś pamiątka pozostanie ;)


środa, 17 października 2012

Frywolitkowe potworki i koślawy koszyczek ...

Jakiś czas temu pisałam o tym, że przymierzam się do frywolitek... no to się przymierzyłam i wyszły z tego spotkania niezłe potworki:


znawcy frywolitek powiedzieliby zapewne, że to co pojawiło się na powyższym zdjęciu koło frywolitek nawet nie leżało, no ale cóż jak na razie to pierwsze podejście nauki splotu. Na swoją obronę mam to, że uczę się zarówno frywolitki igłowej jak czółenkowej ;)

Pomiędzy jednym a drugim splotem potrzebowałam odpoczynku na "odzyskanie zapału do supłania" ;) więc popełniłam pierwszy koszyk z wiklinowym dnem - równie koślawy jak te moje "frywolitki;):



No ale teraz mam do czego włożyć kordonek i inne niteczki;)



W pełni dumna to mogę być jedynie z wykonanej kopertów. Swoją drogą coraz bardziej podoba mi się ich robienie. Dosyć szybkie i łatwe wykonanie a przy tym efektowne:





Zmykam pooglądać co tam na innych blogach słychać. Może i u mnie z czasem pojawią się komentarze pod postami;)







niedziela, 14 października 2012

Exploding Box na roczek chrześniaka:)

Ufff... udało się skończyć mój pierwszy exloding box. To pierwsza taka praca więc zajęła troszkę czasu, pod koniec nawet mój mąż dołączył do sklejania go w całość, co i tak nie uchroniło nas od spóźnienia na urodzinową kawkę;).

Pracę zgłaszam do dwóch konkursów:
1) Temat: Od linijki na http://blog.galeria-rae.pl/2012/09/16/wyzwanie-nr-17-od-linijki/
2) Temat: Chorągiewki na http://scrapek.blogspot.com/2012/10/wyzwanie-nr-13-choragiewki.html

Trzymajcie kciuki bo to mój konkursowy debiut;)








Jakość zdjęć bez rewelacji jak - śpieszyłam się;)

wtorek, 9 października 2012

Ekspresowe kopertówki

Po tygodniowe walce z moim dostawcą internetu zostałam podłączona do świata... nareszcie!

Przyszedł czas na pokazanie ekspresowo wykonanych kopertówek. Pierwsza była ta z tagiem Oskar, dopiero przy drugiej doszłam do tego jak je wykonać by nie było brzydkiego zagięcia na zamknięciu... Pomimo niedoskonałości dumnie pokazuje swoje pierwsze twory z tej kategorii :)



Zapraszam do odwiedzin - zaczynam przygodę z frywolitkami i na pewno podzielę się pierwszymi podbojami;)

niedziela, 30 września 2012

Sekretnik i koszyk na długopisy

No i powstał mój pierwszy 100% scrap tj. sekretnik na urodziny siostrzenicy


no i pierwszy stabilny i pomalowany koszyk z papierowej wikliny na długopisy mojego męża. Ma ich duuużo  więc i koszyk szeroki:)


Zapraszam do komentowania moich pierwszych prac, wszystkie wskazówki mile widziane;)

A ja zmykam zwijać rurki ;)


Moje pierwsze prace

No i przyszedł czas aby pokazać moje pierwsze ręko"dzieła":)

Pierwsze co powstało to zaproszenie a'la scrap, wykonany jedynie z papierów wizytówkowych przy użyciu dziurkacza brzegowego i ozdobnych nożyczek:

i do tego koperta z wielkim papierowym kwiatem.



Powstał również pierwszy koszyk z papierowej wikliny... Oczywiście koszyk na rurki z gazet, troszkę chwiejny i krzywy ale przeczytałam gdzieś, że pierwszy koszyk trzeba zrobić i pokochać z jego wszystkimi wadami...



Za moment wrzucę kolejne papierowe robótki...

czwartek, 27 września 2012

Witam w moim Robótkowym Świecie...

Dopiero raczkuje... hmmmm to chyba nawet nie raczkowanie:) ale na pewno mój podwójny pierwszy raz. Wchodzę w Świat Robótek Ręcznych i blogowania i zapraszam do zwiedzania moich światów :)

P.S. Mam nadzieję, że słomiany zapał tym razem mnie nie dopadnie...